Jak odstąpić od kredytu ratalnego?

Kredyty ratalne cieszą się dużym zainteresowaniem konsumentów - z ich pomocą można w kilka chwil stać się posiadaczem nowego telewizora, lodówki czy mebli - i to bez wielu formalności. A co, jeżeli po przywiezieniu owych mebli do domu okaże się, że jednak nam nie odpowiadają? Czy można odstąpić od kredytu ratalnego?

Pod pojęciem kredytu ratalnego należy rozumieć kredyt, dzięki któremu możemy nabyć w sklepach określony towar. W sklepach załatwiane są wszystkie formalności związane z zakupem towaru na raty. Możemy kupić w ten sposób sprzęt elektroniczny, AGD, a nawet materiały budowlane.

Często w ofertach kredyty ratalne reklamowane są jako nieoprocentowane, ale pamiętajmy, że 0 procent to nie znaczy 0 kosztów. Wielu klientów nie jest świadomych, ile dokładnie zapłaci za produkt wliczając w to koszty spłaty. Nie analizują dokładnie umów, mogą im więc umknąć takie elementy, jak dość wysoka prowizja czy ubezpieczenie kredytu.

W umowie kredytu ratalnego powinien znaleźć się zapis o rzeczywistym koszcie kredytu oraz informacja o miesięcznej racie. W umowie też najczęściej znajduje się oświadczenie o poddaniu się egzekucji, jeżeli oczywiście zajdzie taka potrzeba. Jeżeli klient ma kłopoty ze spłatą kredytu, wówczas tytuł egzekucyjny może być wystawiony nawet do 300 proc. kwoty kredytu. Umowy należy bardzo dokładnie czytać. Jeżeli nam nie odpowiadają zapisy, najlepiej niczego nie podpisywać i zrezygnować z kredytu.

Odstąpienie od kredytu ratalnego jest proste. Kredytobiorca, który zaciągnął kredyt konsumencki, w tym również ratalny, ma 14 dni na odstąpienie od umowy. Jeżeli z jakichś powodów zdecydował się zrezygnować z kredytu, przedstawia instytucji kredytującej oświadczenie o odstąpieniu od umowy. Wówczas bank żąda od sprzedawcy zwrotu danej kwoty, natomiast kredytobiorca zwraca sprzedawcy towar, a bankowi należne odsetki.

Trzeba wiedzieć, że zasady, na jakich ma towar być zwrócony, reguluje z kolei umowa sprzedaży pomiędzy konsumentem a sprzedawcą. Niestety, przyjęcie zwrotu towaru zależy tylko od dobrej woli sprzedającego. Jeżeli zakupy nie zostały zrobione na odległość (np. przez Internet), sprzedawca nie ma obowiązku przyjąć wydany już klientowi towar.