Żyjemy od wypłaty do wypłaty

Większość Polaków żyje od wypłaty do wypłaty, nie odkłada żadnych oszczędności, bo pieniędzy z pensji wystarcza jedynie na zaspokajanie bieżących potrzeb. To niezbyt optymistyczne wnioski, które płyną z badania, jakie przeprowadził Instytut Millward Brown na zlecenie Grupy KRUK.

Od pierwszego do pierwszego, od dziesiątego do dziesiątego… i tak dalej. Brak zabezpieczenia na przyszłość i ekspresowe wydawanie całej pensji prowadzi w efekcie do dość trudnej i niekomfortowej sytuacji, w której znajduje się wiele rodzin w Polsce. Czym to grozi? Utrata pracy, nagła choroba lub śmierć jednego z zarabiających domowników może całkowicie zrujnować domowy budżet.

Blisko dwie trzecie Polaków deklaruje, że comiesięczne wydatki niemal w pełni pokrywają się z zarabianymi pieniędzmi. Te gospodarstwa domowe wydają każdą posiadaną złotówkę, z miesiąca na miesiąc nie czyniąc żadnych oszczędności.

A na co najczęściej są wydawane pieniądze? Niestety nie na zbytki i luksusy. Większość gospodarstw ze wspomnianej już grupy wydaje pieniądze na codzienne życie. W dużej mierze koszty te są związane z opłatami za mieszkanie lub dom, za wodę, prąd, gaz i tym podobne. Do tego dochodzą oczywiście koszty dojazdów i wyżywienia. W dalszej kolejności są to także wydatki na telefon, Internet oraz telewizję. Te koszty pochłaniają większą część comiesięcznych dochodów. Na oszczędności oraz wydatki luksusowe nie zostaje zbyt wiele.

W przypadkach losowych oraz w razie chęci wyjazdu lub nagłej potrzeby remontu Polacy sięgają po niewielkie oszczędności, prezenty finansowe od bliskich lub po pożyczki. Większości gospodarstw domowych nie stać na sfinansowanie remontu lub wyjazdu z bieżących dochodów.

Badania, które przeprowadził Instytut Millward Brown na zlecenie Grupy KRUK nie są zbyt optymistyczne. Pokazują, jak trudna i niewygodna jest sytuacja finansowa wielu rodzin w kraju.