Polaków stać na oszczędzanie!
Większość z nas wie, że warto oszczędzać, jednak na comiesięczne odkładanie pieniędzy decyduje się zaledwie co piąty Polak. Co ciekawe, dochody większości gospodarstw domowych pozwalają na systematyczne odkładanie nadwyżek finansowych. To główne wnioski płynące z ogólnopolskiego badania TNS Polska przeprowadzonego na zlecenie PKO BP.
Blisko 90% ankietowanych postrzega oszczędzanie jako powód do dumy - wynika z badania TNS Polska przeprowadzonego na zlecenie PKO BP. W ich odczuciu zgromadzone środki finansowe pozwalają bowiem czuć się bezpiecznie, a także wspomagają rozwój osobisty i realizację marzeń. Z kolei brak jakichkolwiek odłożonych zaskórniaków utrudnia zarządzanie domowymi finansami, wzbudzając przy okazji niepokój o przyszłość.
Oszczędzanie nie jest nasza mocną stroną
Choć jesteśmy świadomi licznych zalet odkładania pieniędzy, robimy to sporadycznie lub w ogóle – takie wnioski można wyciągnąć z wyników przeprowadzonych badań. Wprawdzie 2/3 respondentów oszczędza choćby niewielkie kwoty, jednak regularnie robi to niespełna 20% z nich. A jak oszczędzamy? Największą popularnością cieszą się konta oszczędnościowe oraz lokaty terminowe, a więc niezbyt dochodowe produkty bankowe.
Oszczędzamy niewielkie kwoty
Na uwagę zasługuje także wysokość regularnie oszczędzanych kwot. Otóż zaledwie 1/3 z nas odkłada drobne sumy nieprzekraczające 100 zł, z kolei kwoty rzędu 100-200 zł oszczędza co czwarty ankietowany. Okazuje się jednak, że nasze skąpstwo w tym zakresie wcale nie wynika z niedostatecznych zarobków.
Nie oszczędzamy, bo nie umiemy?
Ankietowani uważają, że w systematycznym odkładaniu pieniędzy przeszkadza im przede wszystkim brak determinacji oraz wiedzy o produktach finansowych. Co ciekawe u ponad 40% badanych na koniec miesiąca pozostają nadwyżki finansowe, a na regularne oszczędzanie mogłoby sobie pozwolić osiem na dziesięć gospodarstw domowych – pod warunkiem wprowadzenia zmian w zarządzaniu budżetem. Czy to oznacza, że stać nas na oszczędzanie, ale nie robimy tego z lenistwa?