6 błędów podczas kupowania używanego samochodu
My, Polacy, lubimy kupować używane samochody. Z jednej strony wynika to z tego, że ciągle zarabiamy stosunkowo niewiele, z drugiej – nowe auto błyskawicznie traci na wartości. Niestety, kupując używany pojazd, nierzadko popełniamy błędy, przez które ostatecznie do naszych rąk trafia stary grat.
Polskie drogi nadal zapełnione są starymi, kilkunasto- i kilkudziesięcioletnimi pojazdami. Wiele z nich zostało sprowadzonych z zagranicy. Nie należy się jednak łudzić, że zakup auta, które jeździło np. głównie po niemieckich drogach, jest superokazją. Jeśli ktoś chce sprzedać pojazd, to możemy śmiało założyć, że z autem – w większym lub mniejszym stopniu – jest coś nie tak. Jeśli nie będziemy o tym pamiętać, a na dodatek popełnimy jeden z opisywanych poniżej błędów, to jesteśmy na najlepszej drodze ku zakupie złomu.
1. Szukanie taniego auta w idealnym stanie
Jeśli ktokolwiek trafi na ofertę, która zapewnia o tym, że sprzedawane auto jest w stanie idealnym, powinien się zastanowić, czy nie kryje się za tym jakiś podstęp. Motywacją sprzedającego może być w takim przypadku chęć ukrycia czegoś przed nami.
2. Przywiązywanie zbyt dużej uwagi do przebiegu auta
Do przebiegu auta widniejącego na liczniku nie należy przywiązywać zbyt dużej uwagi – można go bowiem z łatwością cofnąć, z czego korzysta wielu sprzedających. Na uwagę zasługuje jednak "za bardzo" cofnięty licznik, który powinien dać kupującemu nieco do myślenia.
3. Nie sprawdzamy czy auto było kradzione
Choć liczba kradzieży aut systematycznie spada, warto sprawdzić, czy pojazd, którym jesteśmy zainteresowani, nie był kradziony – tym bardziej, że jeśli już nieszczęśliwie na niego trafimy i zdecydujemy się na zakup, grozi nam zarzut paserstwa. Warto mieć się więc na baczności - to, że sprzedający wydaje się uczciwy i dobrze patrzy mu z oczu, jeszcze niczego nie przesądza.
4. Kupujemy bez jazdy próbnej
Wielu Polaków nie decyduje się na jazdę próbną przed zakupem używanego pojazdu. Naprawdę warto ją odbyć – w przeciwnym razie kupimy niejako kota w worku.
5. Poleganie na opinii znajomych
Kupując auto, czasem zabieramy ze sobą zaprzyjaźnionego "fachowca", czyli po prostu kogoś, kto też rzuci pobieżnie okiem na pojazd i podzieli się z nami swoimi odczuciami. Taka pomoc zazwyczaj nie ma nic wspólnego z fachowością, tak więc najlepiej sprawdzić samochód w warsztacie (koszt to ok. 100-300 zł).
6. Kupno auta w nielegalnym komisie
Trzeba pamiętać, że nie wszystkie komisy funkcjonujące w Polsce prowadzą legalną działalność. Przed decyzją o zakupie warto to zweryfikować – sprawdzając w KRS lub przeglądając motoryzacyjne fora internetowe.