Doba przed referendum - komentarz giełdowy XTB

Doba i sześć godzin, tyle pozostało nam czasu do zamknięcia głosowań w sprawie Brexitu. Wczoraj mieliśmy okazję oglądać główne twarze kampanii pozostania i wyjścia podczas starcia w telewizyjnej debacie której gospodarzem był kanał BBC 1. Nie brakowało uszczypliwości, ani poważnych oskarżeń rzucanych zarówno przez jedną jak i drugą stronę. Według najnowszych sondaży zwolenników Wyjścia jest aktualnie niewiele więcej niż Pozostania.

Tego czy sen populistów się spełni, dowiemy się już wkrótce. Ciekawym jest natomiast aktualne zachowanie parkietów, które wydają się nie widzieć szans na spełnienie tego snu. Od samego ranka na rynkach panuje byczy sentyment. Niemiecki indeks DAX 30 pomimo bycia narażonym na negatywne efekty ewentualnego Brexitu z powodu swoich silnych powiązań handlowych z Wielką Brytanią odnotowuje dość wysoki wzrost rzędu 1,32%. Na plusie jest również Francuski CAC 40 z wynikiem 1,14%, a FTSE 100 kończy z wynikiem 1,37%.

Około godziny 14 wywiadu udzielał członek zarządu FED, Jerome Powell. Tak jak zazwyczaj rzadko wypowiada się na temat polityki monetarnej, tak jego dzisiejsza wypowiedź była obfita w te informacje. Wspominał między innymi o tym, że Wyjście Wielkiej Brytanii może mieć negatywny wpływ na sytuację gospodarczą w USA oraz na całym świecie, o tym, że w przypadku Wyjścia dolar się umocni oraz o obniżeniu się krzywej dochodowości w USA, co może być przejawem powszechnej awersji do ryzyka wśród inwestorów. Amerykańskie parkiety na niewielkim plusie, S&P 500 +0,38%.

W gronie spółek z indeksu WIG 20 najlepiej prezentują się akcje Tauronu, KGHM i mBanku. W przypadku Tauronu za wzrosty odpowiedzialny jest wiceminister energii, który stwierdził, że ME analizuje zasadność i szybkość inwestycji realizowanych przez grupę Tauron. Minister dodał, że spółka jest w trudnej sytuacji finansowej i nie wykluczył opóźnień w realizacji projektów. KGHM odnotowuje wzrosty za sprawą kontraktu z czasu wczorajszej wizyty Xi Jinpinga w Warszawie. Umowa o eksporcie polskiej miedzi opiewa na sumę 3 miliardów dolarów.

Przed nami ostatnie sondaże i oczywiście samo referendum, na które polska giełda zareaguje dopiero w piątek. Co prawda głosowanie kończy się jutro o 23 naszego czasu, ale na tę chwilę wygląda na to, że nie będzie żadnego publicznego exit poll. A to oznacza, że pozostanie śledzenie szczątkowych wyników w nocy z czwartku na piątek. Jeśli Brytyjczycy zostaną w Unii, giełdy zareagują lekkimi wzrostami. Ale w przeciwnym scenariuszu spadki będą nieproporcjonalnie większe.

Dział Analiz XTB